Dokładnie rok temu robiłam podsumowanie poprzedniego roku. Pamiętam, że w 2018 wchodziłam z przekonaniem, że będzie on inny, lepszy. I się nie myliłam. Czytaj dalej
(Za i) przeciw… ciała
W poniedziałek, 12 listopada o godzinie 12, Nastusia rozpoczęła immunoterapię przeciwciałami anty-GD2. Czytaj dalej
MATRIX
Długo nie pisałam. Przepraszam. Jednak wydarzenia ostatniego miesiąca spowodowały, że przede wszystkim nie miałam czasu, ale też natchnienia ani, zwyczajnie, ochoty. Teraz przede mną nie lada wyzwanie, aby wszystko jakoś składnie (i ładnie 😉 ) opisać. Czytaj dalej
Nigdy nic nie wiadomo
Naświetlania minęły naprawdę ekspresowo. Co prawda trwały 14 dni, jednak wliczając weekendy to były prawie trzy tygodnie. Bardzo szybkie trzy tygodnie. Jak Nastusia je zniosła? Czytaj dalej
Daleko jeszcze…?
Jakiś czas mnie tu nie było. Dlaczego? Czytaj dalej
Trzymajcie kciuki!
To już 2 tygodnie od powrotu do domu. Prawdę mówiąc jeszcze nie doszłam do siebie po „wczasach” we Wrocławiu i jakoś nie mogłam się zebrać, żeby napisać wcześniej. Czytaj dalej
AUTO…
W czwartek (28.06) o godzinie 14:30 zaczął się autoprzeszczep komórek macierzystych. Co prawda nie obyło się bez drobnych komplikacji, ale po kolei. Czytaj dalej
MEGA…
Wracając do domu po pobraniu komórek wiedzieliśmy, że czekają nas wszystkie badania (scyntygrafia, katecholaminy), a po nich lekarze zdecydują, czy faktycznie będzie megachemia i autoprzeszczep, czy może jednak już koniec (chociaż prawdę mówiąc, nie łudziliśmy się tą drugą opcją). Czytaj dalej
UDAŁO SIĘ!!!
Po powrocie z Wrocławia, praktycznie od razu (mieliśmy dwa dni przerwy) zjawiliśmy się w „naszym” szpitalu na drugi blok chemii. Czytaj dalej
Wycieczka
Za oknem piękna pogoda, wiosna rozgościła się już chyba na dobre, a co u nas? Trochę się dzieje 😉 Czytaj dalej